Kwintesencja Istnienia

Mewa, skrzecząc nad ukołysanymi falami głowami, nakreślała ruch wielu ciekawskich powiek. 🕊

Spoglądając na nagie torsy łaknące absorbować słońce, wysmarowane kremową skorupą pozbawiającą ich tego. 🧴

Wokół krąży mały dobrodziej, wiodący na sznurku latawiec. 🪁

 Spokojna staruszka, przyglądając się temu, snuje w głowie wspomnienia szybowania. 🪂

Tam ktoś kopie kamyk i prawie się o niego przewraca. 🪨

 Niby nic, a jednak to właśnie Życie. 🪶