W kontekście radości.🧚
Jakie są najbardziej pojechane marzenia ~ na które mieliście chrapkę? 🚀
* ja z takich dziwnych/ niedziwnych od pewnego czasu (poza tym co na załączonym obrazku 😀) pragnę zrobić fikołka. 🤸♀️
Dla niektórych to pewnie banał, ale we mnie z różnych czynników powstała blokada, której dotychczas nie mogłam przemóc, ale zaczynam czuć w sobie coraz większą gotowość.
W zeszłym roku, dokładnie w uprzednie wakacje udało mi się zrealizować mój 🗻 Mount Everest marzeń, a było tym krzyknięcie z pełnej mocy, z trzewi, aż na wskroś.
Całe życie miałam chęć wydać z siebie okrzyk, ale dopiero niedawno sobie na to pozwoliłam.
Jakie są wasze proste/nieproste pragnienia i czy sięgacie po ich realizację? 👩🌾👨🚀
Słonecznie pozdrawiam 🌞